Thursday 6 September 2012

Suzhou

Po Hangzhou udaliśmy się do Suzhou, kolejnego malowniczego miasteczka słynącego z wiekowych ogrodów i produkcji jedwabiu. Poszliśmy do muzeum jedwabiu i widzieliśmy żywe jedwabniki chrupiące z zapałem liście morwy, troche obrzydliwe, ale fajne.

Odwiedziliśmy dwa ze słynnych ogrodów, Ogród Pokornego Pracownika Administracji i malowniczy obszar Pan Men. W tym pierwszym było dużo starych budynków, ludzi, jeziorek, ludzi, starożytnych skał i jeszcze trochę ludzi. Chiny to nie kraj dla osób lubiących ciszę i spokój. Pan Men to taki spory park z wielką pagodą i kolejnymi zabytkowymi budynkami i oczywiście jeziorem pełnym białych i pomarańczowych karpi koi. Znajdowały się tam też resztki dawnych murów miejskich i wrota. Była w nim jedynie garstka zwiedzających, więc chodziliśmy sobie powolutku i wypoczywaliśmy. Dojście tam zajęło nam jakieś pół godziny, więc zaryzykowaliśmy i wróciliśmy autobusem. Wszystko poszło gładko i byliśmy dumni, że umiemy się poruszać po mieście jak tubylcy :-)

Hotel mieliśmy w centrum miasta, przy kilku ulicach zamkniętych dla ruchu kołowego. Nigdy nie widziałam tylu sklepów z biżuterią, co tam i to każdy wielkości sklepu z AGD. W okolicy było też dużo różnorodnych restauracji i kafejek z jedzeniem, chociaż najlepsze miejsce odkryliśmy dopiero trzeciego wieczora: kilka ulic, wzdłuż których ciągnęły się budki z jedzeniem, otwierane wieczorem. Zjedliśmy tam najlepszą zupę z kluskami, orzeszkami ziemnymi, marynowanymi warzywami i olejem z chili.

W dwa pierwsze wieczory poszliśmy na kolację do dość ciekawego miejsca. Po wejściu trzeba było sobie najpierw znaleźć stolik, potem zapisać swoje zamówienie na karteczce z numerem stolika, a następnie z karteczką udać się do okienka w celu złożenia zamówienia i zapłaty. Problem w tym, że mimo że nawet mieli angielskie nazwy potraw na menu, które dostaliśmy, zamówienie trzeba było zapisać po chińsku, a nie czuliśmy się na siłach nawet spróbować skopiować te znaki na naszą karteczkę. Na szczęście jedna dziewczyna z obsługi zlitowała się nad nami i napisała nam nazwy potraw, które wskazaliśmy palcem na menu. Jedzenie przyszło bardzo szybko, było pyszne i dość tanie, około 55 yuanów na nas oboje, łącznie z dużym piwem.

Ceny jedzenia jak na razie mieliśmy bardzo rozstrzelone. Mieliśmy posiłek za 250 yuanów i za 25 yuanów. Dzisiejsza kolacja była najtańsza - dwie potrawy z budek przy ulicy, jedna za 3 yuany, druga za 2, razem 5 yuanów!

Dziś po południu dotarliśmy do Tai'an i jutro wspinamy się na górę Taishan, jedną z pięciu najświętszych gór taoizmu. Wszystkie 6660 stopni.

*****

After Hangzhou, we made our way to Suzhou, another picturesque town famous for its ancient gardens and silk production. We went to the Silk Museum and saw live silk worms munching on mulberry leaves, which was pretty gross, but also cool.

We saw two of the famous gardens, the Humble Administrator's Garden and the Pan Men scenic area. The former was full of old buildings, people, ponds, people, ancient rocks, and more people. Yes, China is not a country for people who like solitude. The Pan Men was more like a large park, with a pagoda and some old buildings in it, and of course a pond full of white and orange koi. It also had parts of ancient city walls and a gate. It was also quite empty, with only a handful of people there, so it was very relaxing. It had taken us about 30 mins to walk there, and since it was another hot and humid day, we risked taking a bus back. It worked out great, and we felt quite proud of ourselves for living like the locals :-)

We stayed in the city centre, by a set of pedestrian malls with more jewelry shops than I've ever seen before. Each was the size of a big electronics shop. It was a great location for food, although we discovered the best place for it only on our third night there: a couple of streets lined with food stalls, which open in the evening. We had the best noodle soup there, with peanuts, preserved vegetables, and chili oil.

The first couple of nights we had dinner at an interesting place. You walked in and found a table first, then wrote down your selections on a piece of paper with your table number on it, and took it to the counter to place the order and pay. The problem was that even though they had English on the menus they gave us, you had to write down the order in Chinese, and there was no way we could have even attempted to copy the characters onto our piece of paper. Fortunately one girl from the staff took pity on us and came over and wrote down for us the dishes we pointed at. The food came super fast and was delicious, and pretty cheap, around 55 yuan for both of us, including a large beer.

The food prices have been extremely varied. We've had meals for 250 yuan, and we've had meals for 25 yuan. Tonight's dinner was the cheapest, though - a couple of dishes from street food stalls, at 3 yuan and 2 yuan, so 5 yuan in total!

We arrived at Tai'an this afternoon, and tomorrow we climb Mount Taishan, one of the five holiest mountains for daoism. All 6660 steps of it.



Silk worms having fun

Silk worms in multi-storey accommodation

Buddha in front of a tall pagoda next to the Silk Museum
The pagoda
View from the pagoda

Pretty park next to the pagoda


Friendly kitten 1

Friendly kitten 2

Friendly dragon


Humble Administrator's Garden

Old buildings, rocks, and a pond

More of the same

Pretty reflection

Jon in a rock

Jon on a rock

A quiet corner in the Humble Administrator's Garden

Lotus leaves

Touristy street alongside one of the many canals in Suzhou

Heroic buffalo

At the Pan Men

Spacious Pan Men

Ancient city fortifications

5 comments:

  1. Hej, to jak to w końcu z tym facebook'iem? Z postow wnioskuje, że jest tam dostęp.

    ReplyDelete
  2. A nie było parku pokornego pracownika korporacji?;-) (same dla administracji?)

    ReplyDelete
  3. Te uśmiechy to nasze próby dodania komentarzy (moje i mamy:)) Coś nam ciężko szło, myślałyśmy, że mama robić coś nie tak, a to tylko jakaś przerwa techniczna była :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Niech się mama zaloguje, to nie będzie musiała wpisywać kodów z Recaptcha :-)

      Delete